sobota, 1 listopada 2014

Cienie Inglot w Glamour

sobota, 1 listopada 2014

Dodatkiem do listopadowego numeru Glamour są cienie Inglot z nowej kolekcji Fall in love. W jej skład wchodzą także lakiery do paznokci i żelowe eyelinery.
 

Spośród pięciu kolorów do wyboru, najbardziej spodobał mi się nr 159. Pomimo tego, że zarzuca mu się słabą pigmentację, dla mnie jest to plusem. Jeśli jednak ktoś liczy na mocny i wyrazisty odcień, będzie zawiedziony. Trwałość cieni niestety nie jest najlepsza, dlatego konieczne będą poprawki lub dobra baza.
 

Ciekawa jestem jak inne kolory sprawdziły się u Was.

12 komentarzy:

  1. podoba mi się ten kolor :) szkoda, że trwałość słaba

    OdpowiedzUsuń
  2. Odcień zupełnie nie mój. Ale kolor sam w sobie jest bardzo ładny. Do dziennego, lekkiego makijażu nadaje się napewno.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny kolor, doskonały do wykonania nieco delikatniejszego smokey. Muszę go mieć!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładny kolorek Ci się trafił :) miałam się rozejrzeć za tą gazetą z cieniem, ale kompletnie zapomniałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja niestety nie załapałam się na cień... :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Też mam ten kolorek, ale mnie niestety ta słaba pigmentacja rozczarowała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurczę, zapomniałam go kupić!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja cienie zawsze nakładam na bazę w postaci korektora i cielistego cienia do powiek. A słaba pigmentacja to u mnie nie problem, bo wystarczy nałożyć cień na mokro, żeby poprawić intensywność koloru.
    Inglot ma raczej dobre cienie, warto spróbować tej nowej kolekcji... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za radę :) Chętnie wypróbuję Twoją technikę nakładania cieni.

      Usuń
  9. śliczny kolorek. ja znalazłam tylko w jednym miejscu gazetę z dodatkiem ale ciemny zielony to nie jest mój ulubiony cień.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Petite renarde © 2014